Odpieranie się od głodnych zwierząt jest prawdopodobnie najtrudniejszą częścią zbierania truskawek. Niestety, zwierzęta nie są tak drobiazgowe w kwestii dojrzałości jak my. Zaczną skubać na kilka dni przed tym, jak będziemy gotowi do zbiorów, więc bądź przygotowany. Na miejscu udostępniam koszyki, do których możesz zbierać truskawki w dowolnych ilościach! Jeśli twój koszyk będzie wypełniony truskawkami “po same ucho” (nawet do 3kg!) zapłacisz 12 zł, jeśli równo z górną krawędzią (2 kg) – 10 zł. OD KIEDY? ZAPRASZAMY JESZCZE DO 7.07! Inne, takie jak blask, łatwo siniaki i należy zachować ostrożność podczas odrywania łodygi. najlepszym sposobem na zbieranie truskawek jest chwycenie łodygi między palcem wskazującym a miniaturką, a następnie lekkie pociągnięcie i przekręcenie w tym samym czasie. Niech jagody toczą się w dłoni. Delikatnie umieść owoce w Skomentuj (0) Podziel się. Twittnij. Udostępnij. Sezon zbiorów truskawki tunelowej został otwarty. Pierwsze polskie truskawki z tuneli zaprezentowali Agnieszka i Michał Leleń z Maszkowa w Małopolsce. Plantatorzy z Jury Krakowsko-Częstochowskiej od kilku już lat jak pierwsi w Polsce oferują owoce z klasycznej produkcji tunelowej z Tyle można zarobić na zbieraniu truskawek. "Podwyższamy płace, a i tak nie ma chętnych". Przegląd prasy. 31 maja 2022, 13:04. 1 min czytania. Udostępnij artykuł. Nawet 23 zł za godzinę zbierania truskawek można dziś zarobić na plantacjach. Chętnych jednak brakuje. Niedobór rąk do pracy mocno odczuwa też gastronomia. Chyba nie ma na świecie osób, które nie lubią tych soczystych owoców kojarzących się z latem. Jak się jednak okazuje, przed zjedzeniem warto pozbyć się z truskawek niechcianych lokatorów. Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Ile płacą za zbieranie truskawek? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web Teraz to ma być lżejsza praca. Dzięki maszynie zbieranie truskawek jest proste i przyjemne. Pojazd do zbioru truskawek zasilany jest energią słoneczną, a baterie umocowane są na dachu. Pojazd wyposażony jest również w kontrolę szybkości - wszystko zależy od prędkości zbierania truskawek. Zobacz więcej w TVN24. Karierę w nowym fachu zaczynam od sprawdzenia ofert pracy na jednym z portali ogłoszeniowych. Na hasło "zbiór truskawek" wyświetla mi się ponad 400 ogłoszeń. Decyduję się na jedno ze Jak przygotować ziemię pod uprawę truskawek? Nie każde miejsce nadaje się do uprawy truskawek. Biorąc pod uwagę fakt, że nasze poletko truskawek zakładamy na kolejne kilka lat, warto postarać się zawczasu, byśmy nie mieli z nimi w przyszłości kłopotu, lub - w ostateczności - nie napracowali się zupełnie bez efektu. K32G. Proszę pana, z samych telefonów, które dostałem wczoraj, uzbierałbym ekipę na pole. Wystarczył jeden dzień! – przekonuje pan Janusz, rolnik z województwa lubelskiego. poleca Zamiast 4 tys. minimalnej mamy 10 zł za godzinę. Wracamy do „mam dziesięciu na twoje miejsce”Polacy nie są zdolni do pracy? Mamy najgorszy wynik w Europie Zerkam jeszcze raz na ogłoszenie. Widełki pokazują, że chętny może liczyć nawet na 7 tys. zł brutto miesięcznie. Nic dziwnego, że telefony się urywają. Nie wiem skąd ta kwota. Ja jej nie wpisywałem – ucina szybko plantator. 200 zł dniówki Pan Janusz tłumaczy, że wszystko zależy od zaangażowania, dlatego nie chce rzucać konkretnych kwot. Dodaje jednak, że średnio obrotny pracownik jest w stanie zerwać dziennie truskawki potrzebne do zapełnienia 50-70 łubianek. Za jedną płaci 3 zł. To oznacza, że realnie, bez wyjątkowych umiejętności i samozaparcia, na polu można wyciągnąć 210 zł dziennie. Niedziele są wolne, co oznacza, że w czerwcu wypada 26 dni roboczych. Pracując przez cały miesiąc, można byłoby wyciągnąć prawie 5,5 tys. zł na rękę. Oczywiście pod warunkiem, że w pracy spędzamy całe dnie, nie robiąc sobie zbyt długich przerw. Wspomniane 7 tys. zł brutto na umowie zamieniłoby się w niemal 6 tys. zł do ręki. Rzeczywiście, ktoś wpisując górną granicę widełek do ogłoszenia lekko podkoloryzował rzeczywistość. Kwoty podawane za miesiąc pracy są zresztą umowne, bo owocowanie większości odmian kończy się po 3-4 tygodniach. W praktyce na zbiorach spędza się mniej więcej tyle czasu. To jednak wciąż oznacza, że realnie do wzięcia jest co najmniej 3780 zł za 18 dni roboczych. Pieniądze, które wielu Polaków ogląda za przepracowanie pełnego miesiąca. Podobnych ofert można znaleźć bardzo wiele. Obietnice widełek zaczynających się od 4 tys. zł, dniówki sięgające 200 zł są w zasadzie standardem. „Dziennik Wschodni” podaje, że jeszcze rok temu za łubiankę można było dostać w granicach 1,4 zł – 1,5 zł. Dzisiaj normą staje się dwukrotnie wyższa stawka. Mimo tego wielu rolników narzeka, że nawet przy dniówkach przekraczających 200 zł, trudno im znaleźć pracowników. Zbieracze truskawek to nowi kasjerzy W ten sposób powtarza nam się historia, którą przerobiły już sklepy spożywcze. Kasjerki i kasjerzy latami nie mogli doprosić się o pieniądze. Wystarczył jednak boom na rynku pracy połączony z dynamiczną ekspansją kilku głównych sieci handlowych i okazało się, że pracowników do wykładania towarów i pracy na kasie zwyczajnie brakuje. Wraz z tym pensje wystrzeliły w górę. Dzisiaj potrafią sięgać nawet 4,6 tys. zł brutto. Biedronka i Lidl miały jednak o tyle wygodniej, że bez skrępowania mogły sięgać po siłę roboczą z Ukrainy. Dzisiaj sytuacja jest diametralnie inna. Polacy w marcu i kwietniu masowo tracili zatrudnienie, w ciągu miesiąca w kolejce do pośredniaka ustawiło się 150 tys. osób. Z drugiej strony pandemia i lockdown sprawiły, że znad Wisły zawinęli się Ukraińcy. I wielu z nich nie zamierza wracać w najbliższym czasie do naszego kraju. Ceny krajowych truskawek kształtują się wyraźnie powyżej poziomów z ub. r. Rozpiętość oferowanych cen jest jednak wysoka i są miejsca gdzie owoce można kupić po cenach z 2019 r. Przyczynami wzrostu cen są przymrozki i brak pracowników sezonowych, susza miała mniejsze znaczenie. Jakub Olipra (@JOlipra) May 27, 2020 Pan Janusz opowiada, że w przeciwieństwie do ostatnich lat, w tym roku zgłasza się do niego wyjątkowo wielu Polaków. Takiej sytuacji jeszcze nie miałem – tłumaczy. Rolnik przyznaje, że słyszał o problemach ze znalezieniem chętnych do pracy. Jego zdaniem wynika to z niejasnych zasad dot. zatrudniania obywateli Ukrainy w trakcie pandemii. „Od poniedziałku podobno można ich zatrudniać. Kwarantannę powinni odbywać w polu. Ale nikt nie jest mi w stanie powiedzieć jak mam ich odebrać spod granicy i czy jeżeli wyjdę w pole, to sam zostanę objęty kwarantanną” – narzeka. Problemy z sanepidem Od 3 tygodni dzwonię do straży granicznej, pytałem się o szczegóły w sanepidzie. Nie pozwalają mi tam wejść i normalnie porozmawiać. Tylko przez okno. No to stoję przy ulicy, a z tyłu ruch, bo to trasa Warszawa-Lublin, i staram się coś zrozumieć. A pani przez szybę tylko coś pokazuje. Mogliby chociaż domofon założyć – dodaje rolnik. Nic dziwnego, że po takich perypetiach środowisko plantatorów zbulwersowała wiadomość o nawiązaniu fińsko-ukraińskiego porozumienia. Serwis Świat Rolnika pisał, że rząd Finlandii ma wysłać samoloty po tysiąc pracowników ze wschodu. W Finlandii są przekonani, że bez tych pracowników ich rolnictwo nie będzie w stanie poradzić sobie z siewem wiosennym – komentowało ukraińskie MSZ W Polsce na razie problem się pogłębia. Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski do pracy na roli w trakcie wakacji wezwał już nawet młodzież i nauczycieli. Po fali krytyki szybko przyznał, że jego słowa były nieco „niefortunne”. Chcesz truskawki? To zbierz je sam Niektórzy plantatorzy są zdesperowani do tego stopnia, że zachęcają Polaków do przyjazdu na swoje pola i samodzielne zrywanie owoców. Funkcjonująca od kilku lat inicjatywa’ „zbierz to sam” polega na tym, że klienci sami ładują swoje łubianki, a na koniec ważą je i kupują od właściciela. Rolnik dostaje w ten sposób zazwyczaj więcej, niż mógłby otrzymać w skupie, a klient płaci mniej niż w sklepie. Tego rodzaju oferty można znaleźć np. na portalu Kilogram truskawek można dostać już od 4 zł. Dla porównania na rynku hurtowym w Broniszach za kilogram tych owoców trzeba zapłacić od 16 do 23 zł. Zebrana i dostarczona do miasta truskawka zaczyna powoli stawać się dobrem luksusowym. A osoby, które zrywają ją z pola – sowicie opłacanymi pracownikami fizycznymi. Truskawki – jedni je uwielbiają, inni nie znoszą. Jedni je kupują, inni omijają szerokim łukiem. Jedni patrzą na nie, jak na zwykły owoc, inni je zbierają, żeby zarobić na życie. No właśnie. Ile można zarobić na zbiorze truskawek? „Jeśli masz spryt do rwania, możesz zarobić duże pieniądze” – czytamy na jednym z ogłoszeń zamieszczonych w sieci. Inni z kolei oferują dodatkowo nocleg, wyżywienie, zimne napoje i dobre warunki mieszkalne. Takich ogłoszeń jest w sieci pełno. Czy warto zwracać na nie uwagę? System wynagrodzeń Płaca różni się w zależności od systemu, w jakim zarabiamy pieniądze na zbiorze truskawek. Jedni pracodawcy płacą za tzw. kobiałkę (prostopadłościenny koszyk do transportu drobnych owoców) inni z kolei za godzinę. I tak oto za kobiałkę możemy zarobić od 2 do 4 złotych, podczas gdy stawki godzinowe oscylują w granicach od 10 do 15 złotych brutto. Są jednak też tacy, którzy oferują nawet 40 złotych za godzinę. Aby taka płaca mogła być jednak możliwe, muszą być bardzo dobre warunki. Jak są ładne truskawki, to 15-20 łubianek na godzinę można zebrać – twierdzi pani Aneta Pixabay Obecne warunki atmosferyczne nie sprzyjają pracy w polu Kiedy temperatura na zewnątrz przekracza 30 stopni Celsjusza, zbieranie truskawek zaczyna przypominać bardziej obóz pracy niż pracę, o jakiej myśleliśmy. Należy przy tym pamiętać, że polskie prawo pracy w żaden sposób nie reguluje, do jakiej temperatury możemy pracować, a po jakiej już nie. Istnieje tylko ogólnikowy zapis mówiący, że pracodawca ma obowiązek zapewnić odpowiednią temperaturę do rodzaju wykonywanej pracy. Ile wynosi dopuszczalna temperatura w przypadku zbioru truskawek? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że jeśli pracuje się na zewnątrz, a temperatura powietrza przekracza 25 stopni Celsjusza, pracodawca ma obowiązek zapewnić darmowe, chłodne napoje. Wiedzieliście o tym? Płaca minimalna a zbiory sezonowe Na chwilę obecną płaca minimalna wynosi 2250 złotych brutto. Minimalna stawka godzinowa to z kolei 14,70 złotych brutto. Warto jednak pamiętać o tym, że kiedy decydujemy się na prace sezonowe, jak chociażby zbieranie truskawek, te kwoty nie obowiązują. Pixabay Gdyby nie Ukraińcy… Nie ulega wątpliwości, że coraz mniej Polaków decyduje się na prace przy zbiorach truskawek – szczególnie, kiedy mówimy o zbiorach w Polsce. Zdaniem wielu rolników, gdyby nie pracownicy z Ukrainy, nie byłoby komu pracować. Kiedyś było inaczej, Teraz przyjeżdżają, posiedzą 2-3 dni i odjeżdżają. Ludziom nie chce się robić jak kiedyś, a teraz jeszcze dochodzą upały. Boimy się, że truskawki zepsują się na krzakach – mówi w rozmowie z Fakt24 rolnik z Krajna w woj. świętokrzyskim Pixabay Coś w tym jest Wszystko wskazuje na to, że słowa rolnika nie są w żaden sposób wyssane z palca. Wystarczy spojrzeć na dane portalu OLX, gdzie często są wystawiane ogłoszenia dotyczące możliwości zarobku na zbiorze truskawek. Portal odnotował, ile osób w ostatnim czasie odpowiada na tego typu ogłoszenia. Jeszcze dwa lata temu na jedną ofertę pracy sezonowej w serwisie OLX odpowiadano średnio 180 razy. W tym roku odpowiedzi na jedno ogłoszenie jest 80, podobnie było rok temu – podkreśla Paulina Rezmer z biura prasowego OLX Praca przy zbiorze truskawek z pewnością nie należy do najłatwiejszych i najprzyjemniejszych. Pytanie tylko, czy kwota, którą proponują za zbiory pracodawcy, jest adekwatna do wykonywanej pracy? Jakie jest wasze zdanie? _______________________ *Zdjęcie ma charakter poglądowy Czy zbieranie truskawek się opłaca — ile można zarobić na zbiorach? 21 lipca 2022, 16:10. 3 min czytania Okres późnej wiosny oraz lata to czas wszelkich prac sezonowych, zbiorów plonów. W związku z tym wiele osób myśli o dodatkowym zarobku, jakim jest zbieranie truskawek za granicą. W internecie pojawia się pełno ogłoszeń, dlatego stosunkowo łatwo zdobyć taką pracę dorywczą. Jakie są najlepsze kierunki do pracy przy zbieraniu truskawek? Ile można w ten sposób zarobić? Jeszcze kilkanaście lat temu praca sezonowa przy zbiorze truskawek była dość popularna wśród młodych osób. Obecnie trudno o pracowników, mimo że zarobki są nieco wyższe | Foto: Shutterstock Obecnie plantatorzy, zatrudniając ludzi do pracy sezonowej przy zbiorach, oferują wiele atrakcyjnych rozwiązań takich jak zakwaterowanie, wyżywienie, a nawet ubezpieczenie pracownicze w KRUS Zbieranie truskawek, pomimo tego, że wydaje się atrakcyjną formą spędzania czasu w przyjaznej atmosferze, jest dosyć żmudną pracą. Co więcej, nie stanowi ona łatwego wyzwania, ponieważ wymaga ciągłego schylania się Można pracować na akord, czyli otrzymywać wynagrodzenie za zebrane łubianki truskawek — płatne od kilograma, ale również pojawiają się stawki godzinowe. Co ważne, w tej pracy wiele zależy od tempa zbierania oraz tego, ile czasu się pracuje Okres okołowakacyjny i wakacyjny to dobry moment, aby zarobić dodatkowe pieniądze przy zbiorach. Oferty pracy sezonowej można znaleźć w internecie, lokalnej prasie czy na słupach ogłoszeniowych. Jak definiowana jest praca sezonowa? Określa się ją jako formę tymczasowego zatrudnienia stricte związaną z określonymi porami roku, a także sektorami, np. rolnym lub turystycznym. Jak wynika z zapisów Dyrektywy 2014/36/UE, praca sezonowa może być wykonywana na terenie całej Unii Europejskiej zarówno przez jej obywateli, jak i osoby spoza tej grupy. Praca sezonowa — zasady zatrudniania Jeżeli chodzi o zasady zatrudniania przy pracach sezonowych, to w przypadku osób będących obywatelami Unii Europejskiej regulują je przepisy poszczególnych państw członkowskich. Niestety, polski Kodeks pracy nie zawiera definicji pracownika sezonowego. Jego definicja opiera się na wyroku Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 1986 r., w którym uznano, że pracownik sezonowy to ten, kto pracuje przez określoną część roku, w związku z określoną porą roku i warunkami pogodowymi. Obecnie plantatorzy, zatrudniając ludzi do pracy sezonowej przy zbiorach, oferują wiele atrakcyjnych rozwiązań takich jak zakwaterowanie, wyżywienie, a nawet ubezpieczenie pracownicze w KRUS. Pomocnik jest z kolei definiowany jako osoba pełnoletnia, która świadczy odpłatnie usługę pomocy rolnikowi przy zbiorach plantacyjnych np. chmielu, owoców, warzyw, tytoniu, ziół, bądź roślin zielarskich na podstawie zawarcia umowy o pomocy przy zbiorach. Istotny okazuje się jednak zapis, iż pomoc w ramach takiej pracy na podstawie zawartych umów nie może przekroczyć 180 dni w danym roku kalendarzowym. Dzięki tym zmianom prawnym osoba zatrudniona przy pracach sezonowych podlega obowiązkowo ubezpieczeniu zdrowotnemu, wypadkowemu, chorobowemu oraz macierzyńskiemu, a także z mocy ustawy w zakresie ograniczonym do świadczeń takich jak jednorazowe odszkodowanie z tytułu stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu albo śmierci wskutek wypadku przy pracy rolniczej, lub choroby zawodowej. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Jeszcze kilkanaście lat temu praca sezonowa przy zbiorze truskawek była dość popularna wśród młodych osób. Obecnie trudno o pracowników, mimo że zarobki są nieco wyższe. Nie pomaga w tym nawet obecny napływ uchodźców z Ukrainy, którzy rozlokowani są zazwyczaj w większych miastach, nie na terenach uprawnych, a ponadto znaczna część z nich wróciła już z powrotem do kraju. Zbieranie truskawek, pomimo tego, że wydaje się atrakcyjną formą spędzania czasu w przyjaznej atmosferze, jest dosyć żmudną pracą. Co więcej, nie stanowi ona łatwego wyzwania, ponieważ wymaga ciągłego schylania się. Dodatkowo warunki atmosferyczne również mogą być niemałą przeszkodą — zwłaszcza w trakcie upałów, taki rodzaj pracy bywa bardzo wyczerpujący. O tym, ile się zarobi, decyduje szybkość rwania owoców, jak i doświadczenie. Osoba, która już nie raz pracowała przy zbiorach truskawek, ma wówczas pewną wprawę i zyskuje przewagę nad innymi. Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem video: Zbieranie truskawek — jakie zarobki? Wysokość zarobków to kwestia, która interesuje wszystkich chcących wykonywać pracę sezonową przy zbiorze truskawek. Ile zatem można zarobić w Polsce, zbierając te owoce? Wszystko zależy od aktualnego poziomu cen, jaki obowiązuje w danym roku w skupie owoców, a także formy rozliczenia, jaką przyjmuje właściciel plantacji. Można pracować na akord, czyli otrzymywać wynagrodzenie za zebrane łubianki truskawek — płatne od kilograma, ale również pojawiają się stawki godzinowe. Co ważne, w tej pracy wiele zależy od tempa zbierania oraz tego, ile czasu się pracuje. W internecie pojawiają się oferty reklamujące pracę przy zbiorach truskawek i zarobki rzędu nawet do 8 tys. zł. Tylko w niektórych ogłoszeniach znajduje się informacja, że jest to związane z pracą nawet po kilkanaście godzin dziennie. W przypadku normalnego, 8-godzinnego trybu pracy, da się zarobić ok. 4-5 tys. zł miesięcznie. Choć podane stawki wydają się atrakcyjne, trzeba mieć świadomość, że zależą one od kilku czynników, od wspomnianego wyżej doświadczenia w zbieraniu truskawek, szybkości zbierania, a także cen, jakie obecnie są oferowane w skupie owoców. Mają one bowiem bezpośrednie przełożenie na oferowaną przez rolników stawkę. W 2022 r. na plantacji truskawek można zarobić około 300 zł dziennie. Najpopularniejsze stawki sięgają około 2-3 zł za łubiankę. W przypadku stawki godzinowej pomocnicy mogą liczyć nawet na 20-23 zł za godzinę pracy. Pomimo atrakcyjnych ofert niepokojące są jednak doniesienia dotyczące spadku wartości samych owoców na rynku giełdowym — sięgających około 4-5 zł za kilogram. Gdzie najlepiej jechać do pracy na zbieranie truskawek i ile można zarobić za granicą? Wielu Polaków nadal szuka zarobku za granicą. Dlatego też spora część z nich wyjeżdża na zbiory do państw sąsiednich, gdzie oferowane stawki są zazwyczaj znacznie wyższe. Aby znaleźć dobrze płatną pracę przy zbiorach, warto zacząć jej szukać z wyprzedzeniem. Można tego dokonać samodzielnie lub za pośrednictwem sprawdzonej i polecanej agencji pośrednictwa pracy. Oferty najczęściej dotyczą takich państw jak Niemcy, Francja, Belgia, Włochy czy Holandia. Stawki godzinowe oscylują w granicach około 10 euro, czyli około 45 zł. Są również oferty pracy na akord – zarobki to ok. 3-4 euro za zbiór 5 kg skrzynki truskawek, co daje od ok. 14 do 20 zł za jedną łubiankę. Miesięcznie można zarobić nawet od 2 do 4 tys. euro miesięcznie, co daje w najlepszym przypadku aż 16 tys. zł. Najpopularniejsze w BUSINESS INSIDER